Otakowy zakład psychiatryczny
Strony: «-- 1 … 5 6 7
Jego Upiorna Mość
Po jakimś czasie wstała, zdjęła z siebie w rostrzapniu ciuchy i położyła się spac w bieliźnie. Oby wszystko wróciło do normy. -WĄTEK ZAKOŃCZONY-
Offline