Otaku do Ataku

Otakowy zakład psychiatryczny

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#1 2013-10-28 14:59:46

 Kurayami-sama

Alyss Hatsushi Bieatrisa Ekaterina von Shrödinger Kurayami

Skąd: Abudabia
Zarejestrowany: 2013-07-21
Posty: 262
Punktów :   
WWW

Hala Główna

Hala znajdująca się w budynku na uboczu Akademii. Wzmacniana wieloma czarami, by zapobiec zniszczeniu przez umiejętności uczniów.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Gdy zadzwonił dzwonek Hatsushi właśnie zbliżała się do sali spacerowym krokiem. Na końcu korytarza widziała idące w jej stronę Yumiko i Norę. Chłopaków nigdzie nie było widać.

Offline

 

#2 2013-10-28 16:05:30

 Kaori

Yaoistyczna Łowczyni Paringów

4947291
Call me!
Skąd: Otchłań mangi
Zarejestrowany: 2013-07-21
Posty: 193
Punktów :   
WWW

Re: Hala Główna

Rozhahani Alex z Kentą na plecach wylądowali przed salą gimnastyczną. A raczej kawałek od niej, tak na wszelki wypadek, by nikogo nie przewiało od wiatru powodowanego ruchem skrzydeł. Alex przyjął ponownie ludzką postać i przeciągnął się zadowolony.
- Jak dobrze polatać we własnym ciele - powiedział, szczerząc się i poruszył głową we wszystkie strony. Machnął na Kentę, by poszedł za nim i weszli razem do hali. Dziewczyn jeszcze nie było, ale pewnie niedługo się pojawią.


http://nyanyan.it/upload/212724_izkwn06h79cx8qmly41gav5osedubjrft2p3.gif

Offline

 

#3 2013-10-29 14:55:02

 Kurayami-sama

Alyss Hatsushi Bieatrisa Ekaterina von Shrödinger Kurayami

Skąd: Abudabia
Zarejestrowany: 2013-07-21
Posty: 262
Punktów :   
WWW

Re: Hala Główna

Hatsushi weszła do sali. Po drugiej stronie pomieszczenia właśnie zamykały się drzwi za uradowanymi czymś Kentą i Alexem.
- Przynajmniej się nie spóźnili. - pomyślała wampirzyca i usiadła na ławce, czekając na nauczyciela i dziewczyny.

Offline

 

#4 2013-10-30 17:23:47

 Kaori

Yaoistyczna Łowczyni Paringów

4947291
Call me!
Skąd: Otchłań mangi
Zarejestrowany: 2013-07-21
Posty: 193
Punktów :   
WWW

Re: Hala Główna

Alex przebiegł długość sali, zakręcił dużym łukiem i stanął przed Hatsushi.
- Co teraz będą za zajęcia tak w ogóle? - zapytał bez problemu. Nie bał się jej, nawet jeśli była silniejsza od niego.

Ostatnio edytowany przez Kaori (2013-10-30 17:49:37)


http://nyanyan.it/upload/212724_izkwn06h79cx8qmly41gav5osedubjrft2p3.gif

Offline

 

#5 2013-10-30 17:50:42

 Kurayami-sama

Alyss Hatsushi Bieatrisa Ekaterina von Shrödinger Kurayami

Skąd: Abudabia
Zarejestrowany: 2013-07-21
Posty: 262
Punktów :   
WWW

Re: Hala Główna

- A jak myślisz, po co ta sala? Teraz będziemy trenować nasze moce. A przynajmniej w teorii. - odpowiedziała mu Hatsushi.

Offline

 

#6 2013-10-30 18:10:41

 Kaori

Yaoistyczna Łowczyni Paringów

4947291
Call me!
Skąd: Otchłań mangi
Zarejestrowany: 2013-07-21
Posty: 193
Punktów :   
WWW

Re: Hala Główna

- Bo ja wiem. - Wzruszył zadowolony ramionami i obejrzał się na Kentę, który szedł w ich stronę. - Ale! - Znów spojrzał na wampirzyczę. - Jeśli będzie sparing, chcę walczyć z tobą - oznajmił i położył sobie ręce w pasie.

Ostatnio edytowany przez Kaori (2013-10-30 18:22:33)


http://nyanyan.it/upload/212724_izkwn06h79cx8qmly41gav5osedubjrft2p3.gif

Offline

 

#7 2013-10-30 18:24:55

 Kurayami-sama

Alyss Hatsushi Bieatrisa Ekaterina von Shrödinger Kurayami

Skąd: Abudabia
Zarejestrowany: 2013-07-21
Posty: 262
Punktów :   
WWW

Re: Hala Główna

- Nie mam nic przeciwko, ale jesteś pewien? - zapytała smoka Hatsushi. - Jedynymi zasadami tych walk jest to, że mamy się nie pozabijać i nie możemy się trwale poranić. Może trochę zaboleć. -

Offline

 

#8 2013-10-30 18:29:56

 Kaori

Yaoistyczna Łowczyni Paringów

4947291
Call me!
Skąd: Otchłań mangi
Zarejestrowany: 2013-07-21
Posty: 193
Punktów :   
WWW

Re: Hala Główna

Machnął ręką.
- A tam. Bo to raz mi się zdarzyło. Poza tym chyba o to chodzi w sparingach, a ja - jego oczy zabłysły na złoto, gdy z pleców wyrosły mu skrzydła - nie zamierzam być gorszy - powiedział pewnie


http://nyanyan.it/upload/212724_izkwn06h79cx8qmly41gav5osedubjrft2p3.gif

Offline

 

#9 2013-10-30 18:32:13

 Yumihei

Murzyn

11283746
Call me!
Skąd: Ziemia
Zarejestrowany: 2013-07-21
Posty: 90
Punktów :   
WWW

Re: Hala Główna

Po chwili Nora z Yumiko także weszły do sali i cała piątka z niecierpliwością czekała na przyjście nauczyciela.

Offline

 

#10 2013-10-30 18:48:25

 Kurayami-sama

Alyss Hatsushi Bieatrisa Ekaterina von Shrödinger Kurayami

Skąd: Abudabia
Zarejestrowany: 2013-07-21
Posty: 262
Punktów :   
WWW

Re: Hala Główna

Kilka sekund po pojawieniu się reszty klasy do hali wszedł dobrze zbudowany, dwumetrowej wysokości mężczyzna. Z szerokim uśmiechem podszedł do uczniów i powiedział wesołym głosem:
- Witam wszystkich. Nazywam się Mashita Eiji i moim celem będzie przez te trzy lata sprawić, żeby wasze umiejętności bitewne były jak najwyższe. Jako, że nie ma tu zbyt wiele do tłumaczenia, to od razu podzielimy się na pary i będziemy ćwiczyć walkę 1 na 1. Panna Avalon będzie rozmawiać ze mną i spróbujemy jak najszybciej dowiedzieć się co potrafi. Kurayami powalczy z Kinzoku, a Akamori z Yoshizawą. Może i Kurayami i Akamori są silniejsi, ale trening z silniejszym przynosi większe korzyści, prawda? No to lećcie moi drodzy. -

Offline

 

#11 2013-10-30 18:52:53

 Kaori

Yaoistyczna Łowczyni Paringów

4947291
Call me!
Skąd: Otchłań mangi
Zarejestrowany: 2013-07-21
Posty: 193
Punktów :   
WWW

Re: Hala Główna

- Jest - powiedział do siebie i spojrzał na Kentę. - Powodzenia - mruknał tylko. Choć Kenta był z pewnością silny, to byl straszną niezdarą. Poruszył skrzydłami i wzniósł się w powietrze. Zakręcił małe kółko pod sufitem i spojrzał na dziewczynę.
- Umiesz latać, co nie? - zapytał raczej retorycznie, czekając aż do niego dołączy.


http://nyanyan.it/upload/212724_izkwn06h79cx8qmly41gav5osedubjrft2p3.gif

Offline

 

#12 2013-10-30 19:08:28

 Kurayami-sama

Alyss Hatsushi Bieatrisa Ekaterina von Shrödinger Kurayami

Skąd: Abudabia
Zarejestrowany: 2013-07-21
Posty: 262
Punktów :   
WWW

Re: Hala Główna

W odpowiedzi z pleców Hatsushi wyrosła para cienistych skrzydeł. Wyglądały nieco jak skrzydła nietoperza. Wampirzyca zrównała się ze smokiem i wyciągnęła z cienia na plecach katanę. Patrzyła uważnie na przeciwnika czekając na początek walki.
- Wy tam na górze! Zaczynajcie! - krzyknął nauczyciel zbierając z ziemi Kentę, który się najwyraźniej wyłożył jak długi.

Offline

 

#13 2013-10-30 19:11:20

 Kaori

Yaoistyczna Łowczyni Paringów

4947291
Call me!
Skąd: Otchłań mangi
Zarejestrowany: 2013-07-21
Posty: 193
Punktów :   
WWW

Re: Hala Główna

Alex parsknął śmiechem, zauważając moment, w którym Kenta wywalił potykając o własne nogi. Jednak wraz ze słowami nauczyciela skupił się całkowicie na Hatsushi. Jego oczy świeciły na żółto przez cały czas, błysnęły tylko bardziej, gdy zmieniał dłonie w smocze łapy.


http://nyanyan.it/upload/212724_izkwn06h79cx8qmly41gav5osedubjrft2p3.gif

Offline

 

#14 2014-01-09 21:28:28

 Kurayami-sama

Alyss Hatsushi Bieatrisa Ekaterina von Shrödinger Kurayami

Skąd: Abudabia
Zarejestrowany: 2013-07-21
Posty: 262
Punktów :   
WWW

Re: Hala Główna

Hatsushi pomyślała przez chwilę, po czym spowiła ostrze katany w czarnych płomieniach. Przez użycie magii jej oczy zaczęły świecić się intensywnym krwistoczerwonym blaskiem. Alex uśmiechnął się do siebie i szybko podleciał do wampirzycy, atakując łapami. Z racji warunków nie mógł używać oddechu smoka, ale i tak był przecież silny. Skrzydłami stworzył wiatr, który utrudniałby swobodny lot niedoświadczonemu, na przykład Kencie. Hatsushi szybko wykryła lekkie zmiany w przepływie powietrza. Nie zrobiły na niej jednak zbyt duźego wrażenia. Lekkie korekty skrzydeł całkowicie usunęły jakiekolwiek zagrożenie. Bardziej skupiła się na zbliżającym się Alexie. Smocze łapy wyglądały nieco dziwnie na ludzkich ramionach. Szybkimi machnięciami katany wytworzyła ścianę ognia między nią, a smokiem. Widząc ścianę, chłopak stworzył wokół siebie niewidoczną błonę ze smoczej skóry i przeleciał przez nią, nie raniąc się. Odrazu zaatakował Hatsushi. Dobrze się broniła, więc jedyne co udało mu się zrobić, to lekko zadrapać jej policzek pazurami.
- Więc przeleci przez ogień, co? - pomyślała dziewczyna.
Niemal natychmiast powietrze wokół jej katany zaczęło lekko się świecić. Odleciała kawałek od smoka i zasypała go ostrymi niczym brzytwa powietrznymi falami. Alex owinął się skrzydłami i choć trochę bolało, wirując zdołał uniknąć mocnego poranienia ciała. Po ataku Hatsushi rozwinął trochę krwawiące skrzydła i uniósł ręce, pomiędzy którymi zaczęły się formować gliniane kołki. Uniósł je i rzucił w patrzącą się na jego akrobacje dziewczynę. Hatsushi ze spokojem odbiła atak mieczem i falami powietrza. W następnej chwili Alex był tuż przed nią. Chłopak zaczął zaciekle atakować wampirzycę swoimi szponiastymi łapami. Przez kilkadziesiąt sekund słychać było tylko szczęk katany o pazury smoka. Towarzyszyły mu czerwone iskry sypiące się na wszystkie strony. Jedna z nich spadła na falbaniastą suknię Hatsushi, co spowodowało pojawienie się małych płomieni.
- Moźe dam radę ją dosięgnąć! - pomyślał Alex i zaatakował dziewczynę.
Niemal natychmiast przekonał się, że popełnił błąd. W chwili gdy zaatakował miecz wampirzycy pokrył lód, który ugasił suknię. Następnie jego łapy przymarzły do metalu. Chłopak zaczął się szarpać, gdy nagle otrzymał potężnego kopniaka w brzuch, który posłał go na ścianę z przerażającą szybkością.
- Więc to jest ta siła wampirów, o której opowiadał mi dziadek...! - pomyślał boleśnie odbijając się od kamieni.
Po krótkim czasie smok zebrał się w sobie. Zamienił stopy na smocze i odpychając się nimi od ściany pomknął w stronę przeciwniczki. Dzięki jego szybkości udało mu się ominąć jej obronę. Wykorzystał to i przebił jej ręce pazurami przybijając ją do filaru pośrodku sali. Alex spojrzał na twarz Hatsushi, jednak nie znalazł na niej nawet śladu bólu. Oprócz tego z przebitych ramion nie wypłynęła nawet kropla krwi. Zaskoczony chłopak chciał zaatakować nogami, gdy nagle dziewczyna zniknęła. Smok nie zdążył się nawet rozejrzeć gdy otrzymał kolejne kopnięcie, tym razem między łopatki. Alex poleciał prosto w dół, czując małą stopę wampirzycy kierującą go w stronę podłogi. Uderzenie spotęgowane spadającą Hatsushi wypchnęło całe powietrze z jego płuc. Z powodu braku jako takiej kontroli, ciało Alexa wróciło do formy sprzed walki. Już po chwili poturbowany chłopak leżał na posadzce. Plecy miał poranione do krwi, a ręce pocharatane i pokryte pyłem. To była jego przegrana.
- Przyznaję... wygrałaś... - wydyszał, z trudem unosząc rękę, by wytknąć palec do dziewczyny. - Ale jeszcze cię pokonam… zobaczysz… - Wraz z ostatnim słowem jego ręka opadła z powrotem na posadzkę. Nie miał już siły.
Hatsushi złapała go za tył koszuli i niczym piórko zaniosła na ławkę, posadziła na niej i usiadła obok kierując wzrok na drugą parę, wciąż walczącą.
Alex opadł na ławkę z cichym westchnieniem i również podniósł wzrok, by spojrzeć na sparing. Choć Kenta był silny, to bardzo nieporadny, więc Yumiko dawała sobie z nim radę nad wyraz dobrze.

Offline

 

#15 2014-01-11 18:39:15

Shirayuki-dono

Jego Upiorna Mość

2391598
Call me!
Skąd: Piekło
Zarejestrowany: 2013-07-22
Posty: 213
Punktów :   
WWW

Re: Hala Główna

Dopiero kiedy wampirzyca i smok skończyli walkę, trener postanowił się odwrócić do przyglądającej się wszystkiemu Nory, która patrzała na wszystko z szeroko otwartymi oczami. No i co tu z nią zrobić. Prawdopodobnie ma też zerowe doświadczenie w zwykłej walce wręcz. Spojrzał jeszcze raz na Kurayami i Alexa, a potem na toczący się obok pojedynek. Teraz, gdy jeden się już skończył, nie powinien mieć problemów z poświęceniem uwagi, zwłaszcza kiedy już zanalizował potencjał i problemy tamtej czwórki. Zwrócony do Kenty i Yumiko zamknął oczy, by skupić się na arenie przed nim. Dobrze, teraz cały obraz powinien być ciągle monitorowany w jego głowie, na wypadek, gdyby zdarzył się jakiś incydent i trzeba by interweniować.
- Młoda - odezwał się do Nory, a ta niemal podskoczyła. Spojrzała na nauczyciela z dołu. - Idziesz za mną. Muszę ci nakreślić to i owo. - Już zaczęła wstawać, kiedy tamten się uśmiechnął. - Nie musisz być taka spięta. Wyluzuj się trochę, inaczej nic Ci się nie uda. - I ruszył przodem zostawiając jej widok swoich pleców, za którymi winna podążać do pomieszczenia obok.
Ociupinkę bardziej zrelaksowana rzuciła ostatnie spojrzenie odpoczywającemu Alexowi. Gdyby nie była tak przestraszona to by się nawet uśmiechnęła. W sumie to oboje walczyli świetnie, jednak po Kurayami można się było tego spodziewać i mimo siły nie było to takim zaskoczeniem. Widać, że była wyobcowanym geniuszem w każdym calu, albo chociaż takie stwarzała pozory. Za to smok walczył według niej dzielnie (choć jego siła też ją przerażała) i może dlatego, że miał więcej emocji niż wampirzyca, wzbudził w niej swego rodzaju sympatię (ale i tak się go bała).
Weszli do pomieszczenia, gdzie nauczyciel od razu ułożył się w fotelu na kółkach, poświęcając swoją uwagę dziewczynie, która była nieco wybita z tropu. Spodziewała się, że wejdą do jakiejś siłowni, warowni z bronią, czy coś w tym stylu. Zwykła nauczycielska kanciapa była miłym zaskoczeniem.
Dobry trener musi też być dobrym psychologiem, więc dobrym posunięciem było ją zabrać tu, niż do pomieszczenia obok, gdzie był schowek z bronią i narzędziami tortur. Tam pójdą za chwilę, ale pierw mały wywiad.
- Dyrektor rozmawiał ze mną o twojej sytuacji. - Przytaknęła. - Widziałaś walkę swoich kolegów. Zapewne jesteś świadoma, że minie trochę czasu nim do pięt będziesz im dorastać. - Oczami powędrowała na podłogę. Była to oczywista prawda, której była świadoma i tylko trochę raniła jej dumę. - Tak więc u ciebie trzeba będzie się uczyć basiców. Prawdopodobnie najpierw przejdziesz intensywny trening siłowy i interpowerowy. Później dopiero skupimy się na twoich umiejętnościach. Kontrolujesz w sumie jakieś? - spytał sięgając po zeszyt z biurka.
- N... nie.
- Tak też podejrzewałem. A wiesz może do jakich elementów możesz mieć jakieś preferencje? - Spojrzała na nauczyciela, po czym nieśmiało odpowiedziała.
- Chyba magnetyzmu najbardziej. Czasami zdarza mi się niekontrolowany ogień, czy elektryczność i te sprawy. . .
- Rozumiem. . . Szczerze nie spodziewałem się, że przypałętają się do ciebie typowo niszczycielskie umiejętności. - To stwierdzenie ją nieco zdołowało, a trener to wykrył.  - Co nie znaczy, że tylko w taki sposób można je wykorzystywać. No, ale to później. Tyle ze wstępnego wywiadu. - Podał jej jakąś karteczkę, którą wyjął z zeszytu. Dziewczyna na początku zdziwiona, po chwili wahania rozłożyła ją. - To jest twój harmonogram. Żebyś jak najszybciej nadrobiła zaległości uwzględnia on dla ciebie obowiązkowe zajęcia dodatkowe. Z rozkazu dyrektora. Nie będą one indywidualne i grupka będzie prawdopodobnie większa niż twoja klasa. Traktuj to jako zajęcia wyrównawcze. A, i nie będą one ze mną, tylko w większości z innym nauczycielem. Przejrzyj to sobie na spokojne, a ja pójdę sprawdzić jak tam smoczek się pozbierał. - Nawet jeśli widział w umyśle walkę Kenty i Yumiko, wybrany obraz nie uchwycał pozostałej dwójki. Na dobrą sprawę chciał też dać dziewczynie chwilę spokoju i wyszedł.


http://25.media.tumblr.com/8c578b5bcf55433433c471b78d0c6862/tumblr_mqcp61EXcK1rzr794o1_500.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.smoki-hodowla.pun.pl www.gks-klan.pun.pl www.maxi-bit.pun.pl www.am.pun.pl www.mythwaronline.pun.pl